Forum K.M.F.L. Strona Główna K.M.F.L.
Klub Młodych Fanów LEGO - Archiwum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TruckTrial by SebolPol
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum K.M.F.L. Strona Główna -> Technic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 10:06, 13 Kwi 2008    Temat postu: TruckTrial by SebolPol

Witam:) Dziś przedstawiam moją kolejną dakarówkę, ale ze względu na to, że jej właściwości terenowe są bardzo dobre, i pokonuje ona prawie każdą przeszkodę, projekt nazwałem TruckTrial no.1 .
Zacznę od tego, że dnia wczorajszego zakończyły się tygodniowe testy tego modelu:). Ich skutkiem było zużycie sporej ilości baterii, ale myślę, że warto było, bo podczas testowania można poprawić niedociągnięcia i wszelkie wady. No i jest:



Ciężarówka powstawała ( łącznie z czasem projektowania, urozmaicania pomysłów i w końcu budowania całości) 6 dni, dziennie spędzałem przy klockach parę godzin.
Samochód posiada takie same mosty (przedni i tylni), ponieważ patent sprawdza się bardzo dobrze. Napęd (przenoszony przez dwa ślimaki i kardany) prowadzi do mostu, gdzie dyferencjał przenosi go do kół. Dyferencjały są połączone ze sobą, tworząc 4x4, a umieściłem je w mostach tak, żeby funkcjonowały także przy amortyzowaniu kół. Amortyzowane są całe mosty, ale najechanie jednym kołem na przeszkodę nie powoduje przechylenia nadwozia, bo wtedy działają tylko amortyzatory przy kole, a nie wszystkie z mostu (zależy od wielkości przeszkody). Zastosowanie takiego zawieszenia (po 4 amortyzatory na most), powoduje , że konstrukcja nie jest tak narażona na uszkodzenia, przy zjechaniu z jakiejś stromej przeszkody. jak już wspomniałem, siła silnika jest przerzucona dodatkowo przez dwa ślimaki, a więc prędkość jest bardzo mała, ale moc i możliwości pokonywania terenu bardzo duże. W ostatnim dniu zrobiłem kabinę, dość podobną do poprzedniej, ale oczywiście zmodyfikowaną. Kolory pozostały bez zmian, górna część kabiny jest prawie ta sama, dolna zrobiona od nowa (wymóg nowej ramy), poza tym wnętrze uzupełnione bardziej szczegółowo, no i plandeka jest tym razem zrobiona bardzo przemyślanie, nie jak ostatnio. Nie ma już widocznych zębatek z niej wystających, jest symetryczna, i bardzo łatwo ją zdemontować (przydatne przy wymianie baterii).
Ciężarówka oprócz pokonywania terenu, może służyć jako holownik. Zrobiłem prowizoryczną przyczepę, na którą nakładałem systematycznie coraz większe ciężary. Samochód w efekcie końcowym uciągnął 5 kg!!! Myślę, że był by w stanie uciągnąć jeszcze przynajmniej dwa kilo więcej, sprawdzę jak kupię nowe baterie Wesoly . Teraz może zdjęcia:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Reszta zdjęć w galerii, po opublikowaniu.

GALERIA ( nie opublikowana!!!)
[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o komentarze i oceny, pozdrawiam Wesoly


Ostatnio zmieniony przez SebolPol dnia Nie 10:10, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
uszolot
Użytkownik



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:13, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Ale mikrus Wesoly
To ma zawieszenie góra dół czy kolebki, bo napisałes tylko a amortyzatorach...
Fajne są światełka na dachu i grill.
Niefajny jest wał napędowy, przechodzący bardzo nisko. To daje mały prześwit (nic strasznego przy tym rozstawie osi). Gorzej będzie, jak o coś zahaczysz...
Czekam na film...
Jak to skręca?


Ostatnio zmieniony przez uszolot dnia Nie 10:14, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 10:18, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Nie skręca stary, bo to nie ta skala, a poza tym niepotrzebne mi to przy jednym silniku. Wał jest wystarczająco wysoko, nigdy nie haczy przy podjeżdżaniu. Mikrus --> nie jest taki mały... Jeżeli robisz coś dużego to nie znaczy, że wszystko mniejsze co robią inni jest mikro... A poza tym wolę zrobić coś ładnego w takiej skali, niż w większej, a z niewiadomym skutkiem ( błąd części technicowców).

Ostatnio zmieniony przez SebolPol dnia Nie 10:19, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
uszolot
Użytkownik



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:27, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Cóż za delikatna sugestia...Ten mikrus to to nie dlatego, żebu ująć Ci chwały, powinieneś postrzegać to jako zaletę, bo udało Ci się zbudować coś, co dobrze wygląda i jeździ, mimo, że silnik zajmuje 1/3 objętości...
Czy 4 amortyzatory z przodu to nie za dużo? Ta kabina nie jest chyba tak ciężka...
Nie frustruj się, złość piękności szkodzi...


Ostatnio zmieniony przez uszolot dnia Nie 10:31, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 10:33, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Są cztery, ponieważ amortyzatory w trialówkach nie powinny się uginać pod ciężarem nadwozia, nawet minimalnie, ponieważ skutkuje to gorszym skokiem i czasem przyczepnością opon. Dwa amortyzatory było by to za mało, kabina wygląda niepozornie ale jednak swoje waży. Z tyłu oczywiście ciężki i duży silnik, ale masa rozłożyła się równomiernie, więc wszystko jest ok, m.in właśnie dzięki wadze silnika samochód jest dość ciężki (wspomniane 2,5 kg). Nie frustruję się, tylko odpowiadam grzecznie na pytania :-D .

Ostatnio zmieniony przez SebolPol dnia Nie 10:35, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
uszolot
Użytkownik



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:40, 13 Kwi 2008    Temat postu:

TO WAŻY 2,5 KG?? Matko Święta, niemożliwe....
Ważyłeś to, czy na wyczucie, może masz wagę zepsutą...Ja wiem, że silnik baterie, kabina, koła, ale bez przesady... Potwór Duke'a ważył chyba 3-3,5kg...
Nawet jeśli, to nie ma tendencji do przewrotów w przód przy stromych zjazdach?


Ostatnio zmieniony przez uszolot dnia Nie 10:40, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 10:55, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Waga nie kłamie, a pokazywała 2,5 kg... Oprócz silnika i kół i kabiny (razem z plandeką) sporą wagą pochwali się może rama... Wygląda niepozornie, ale jest naprawdę mocna i może dlatego tyle waży... Na szczęście mosty nie są najlżejsze, dlatego nie występują przewroty. Odruch taki wystąpił tylko raz, przy podjeździe o kącie ponad 45 stopni, wtedy przednie koła na chwilę straciły przyczepnośc, ale nie wywrócił się. Dodam jeszcze, że przy zjeździe o takim kącie nachylenia odruchu takiego już nie było ( tył ma ok 60% wagi, to dlatego.)
Powrót do góry
uszolot
Użytkownik



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:01, 13 Kwi 2008    Temat postu:

2,5 kg a silnik 4,5 V.... Zdradzisz przełożenie? Bo domyślam się, że jest to wolne, (ale ze mnie detektyw Jezyk) ale ciekawi mnie jak bardzo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 11:07, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Jest problem- nie mam pojęcia jak się je oblicza xD (przełożenie).
To może ja napiszę układ prosty, a ty napiszesz mi jakie to przełożenie:

silnik-->ślimak-->z24-->z24-->ślimak-->z24. ostatnia zębatka napędza już wał.
Powrót do góry
uszolot
Użytkownik



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Iława
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:12, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Ślimak na z24 to 1:24, z24 na z 24 to 1:1, i ponownie slimak na z 24 to 1:24 czyli 1:24x1:1x1:24 czyli 1:24x24 czyli 1:576 czyli duże i wolne Wesoly
To był sposób dla hardcorowców, dla leniwych jest kalkulator Sariela:
[link widoczny dla zalogowanych]

oops, chyba zrobiliśmy se czat z forum... A co tam, jak nabijać posty to na maxa Wesoly


Ostatnio zmieniony przez uszolot dnia Nie 11:13, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 11:17, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Ale za to mocne Wesoly A przy przełożeniu jeszcze by chyba trzeba było uznać te zębatki z dyferencjałów??? czy nie??? Jak one się nazywają??

edit: obliczyłem w tym kalkulatorze, wynik:

,,Przełożenie w tym układzie wynosi 12 : 1 (większa moc, mniejsza prędkość).''
Czyli 12 obrotów silnika to jeden obrót kołem.

Dodatkowo: jest to ok. 83 obroty na minutę.


Ostatnio zmieniony przez SebolPol dnia Nie 11:53, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Grzegorz-00
Admin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:51, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Zainwestuj w akumulatorki :-D

Co do moca to fajny, szkoda, że nie skręca, 2,5 KG nie chce mi się wierzyć, daj zdjęcie z wagą i tym mocem (żart).

Gdzieś na lugpolu są zdjęcia przedniego mostu skrętnego i napędzanego, jak znajdę linka to ci dam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 13:00, 13 Kwi 2008    Temat postu:

chodzi o to, że mam jeden silnik, służy on do napędu, więc nie opłaca mi się robi skrętnych kół, bo uważam, że opłaca się to tylko wtedy, gdy jest to model sterowany falami radiowymi. Jeden silnik w ciężarówce bez skrętu starcza spokojnie, w terenie sprawuję sie naprawdę świetnie!!! Heh, waga się zepsuła, bo tata wazon zrzucił (!!!), i się rozwaliła Smutny Ale na szczęście zdążyłem go zważy podczas testów. Samochód ważył by pewnie o kilo mniej, gdyby nie silnik, on jest naprawdę ciężki, Ci co go mają pewnie potwierdzą. Pozdrawiam, miło, że się podoba Wesoly
Powrót do góry
Grzegorz-00
Admin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:16, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Amorki są na prostym skurczone do połowy czy jak jeden się kurczy to w drugim zaczep się podnosi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SebolPol
Gość






PostWysłany: Nie 14:35, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Ani jedno ani drugie, tutaj nie ma kolebkowego zawieszenia. To jest zawieszenie zależne, czyli rodzaj zawieszenia w którym ruch jednego koła na osi przemieszcza również drugie koło. Oczywiście jest odpowiedni skok, w którym podnosi się jedno koło, ale jest on ograniczony przez ideę zawieszenia- czyli amortyzowane mosty (zawieszenie zależne), nie zawieszenie kolebkowe.
Powrót do góry
Grzegorz-00
Admin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:09, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Czyli można rzec, że koła wiszą na amorach, a punkt zginania jest na cardanie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tezu
Użytkownik



Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Trzcianka

PostWysłany: Nie 19:59, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Fajny mocyk. Widze, że większość części, a szczególnie nadwozia wziełeś z jednego z ostatnich twoich moców. Nie mam nic do zarzucenia.

Pozdrawiam :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum K.M.F.L. Strona Główna -> Technic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin